Gry stanowią jedno z moich ulubionych hobby. Niestety, z roku na rok czasu na nie mam coraz mniej. Ilości tytułów w "kupce wstydu" już nawet nie liczę. Dobrze jednak, że ulubione nuty z nich zawsze mogę mieć przy sobie. Przez następne cztery tygodnie zaprezentuję melodie, które uwielbiam i rozpoznaję od razu. Na pewno nie usłyszycie ich w tradycyjnym radiu. A zacznę od utworu reprezentującego miasto Tristram - w którym zagnieździł się tytułowy Pan Grozy.
Pierwszy raz powyższy kawałek usłyszałem oczywiście odpalając grę w 1998 roku. Samo Diablo do dziś jest modne i jest moim ulubionym tytułem z całej trylogii. Ale właśnie powyższy utwór, jeden z pierwszych jaki słyszeliśmy, wbił się w młody umysł.
Przygrywał on w miasteczku nawiedzonym przez złe siły. Tristram było tak naprawdę jedynym spokojnym terenem w grze, gdzie mogłem odetchnąć, kupić magiczne miksturki lub lepsze uzbrojenie. Mimo tego, że przygrywa przy każdym odwiedzeniu mieściny to nigdy się nie nudził.
Melodia od pierwszych dźwięków buduje aurę tajemniczości i tego, że coś złego wisi w powietrzu. Stał się również motywem przewodnim całej serii. Nie bez przyczyny on rozpoczął oficjalną zapowiedź trzeciego tytułu z serii (i po zaledwie pierwszych trzech nutach wywołał falę euforii, którą możecie usłyszeć poniżej). Do tej pory wywołuje we mnie ciarki na plecach i mimo tego, że w każdej odsłonie jest lekko modyfikowany, to oryginał z pierwszej części pozostaje bezkonkurencyjny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz