Bardzo lubię polskie produkcje i zawsze staram się dorwać edycje pudełkowe co bardziej interesujących mnie tytułów. Gdy dowiedziałem się, że do Biedronki trafi do sprzedaży DVD-box z grą The Way to po prostu musiałem ją zakupić (mimo, że sam tytuł posiadałem już na GOGu). Czy mamy do czynienia z jakimś fajnym wydaniem czy standardową Biedra Edition?
Niestety, ale w tym przypadku mamy do czynienia z biedną edycją. Całość to jedynie opakowanie i płytka z grą. Twórców tej gry spotkałem podczas Pixel Heaven 2016. Chwilę pogadaliśmy i wyznałem im, że bardzo bym chciał zdobyć jakieś fajne wydanie ich gry. No cóż, wyszło jak wyszło i trzeba się cieszyć z tego co jest.
Już pierwszy rzut oka na okładkę mówi wszystko. Osoba nie śledząca branży pomyśli sobie, że mamy tutaj do czynienia z jakimś nic nie wartym tytułem z kioskowej gazetki. Krótko - wiem, że jest to oparte na artworkach gry, ale można by to było zrobić dużo lepiej. Przynajmniej tak, by nie wyglądała jak gierka za 5zł.
Z drugiej strony aktualnie to wydanie stoi przy moim laptopie od listopada (przypomnienie, by w końcu przejść ten tytuł - braciak już dawno go ograł i poleca). Patrząc się na opakowanie zaczynam coraz bardziej przekonywać się do okładki. Nie zmienia to jednak pierwszego, negatywnego wrażenia.
Zaś w samym środku mamy płytkę oraz mocno skróconą instrukcję instalacji wraz z kodem Steam. Bardzo nie lubię takiej metody, ale wiem, że na powrót instrukcji (choćby 20 stronicowych) nie ma co liczyć.
Polskie gry, które prezentują sobą dobry poziom, zasługują na godne wydanie przynajmniej w rodzimym kraju. Przy The Way z chęcią bym zobaczył jakiś artbook, zestaw pocztówek lub cokolwiek - aby Polski gracz mógł się z tego nacieszyć. Z tego powodu kibicowałem bardzo serii wydawniczej IQ Publishing "Made in Poland", która już chyba umarła śmiercią naturalną (niestety). Ale o tej serii na pewno jeszcze kiedyś napiszę w oddzielnych postach.
Niestety, ale w tym przypadku mamy do czynienia z biedną edycją. Całość to jedynie opakowanie i płytka z grą. Twórców tej gry spotkałem podczas Pixel Heaven 2016. Chwilę pogadaliśmy i wyznałem im, że bardzo bym chciał zdobyć jakieś fajne wydanie ich gry. No cóż, wyszło jak wyszło i trzeba się cieszyć z tego co jest.
Już pierwszy rzut oka na okładkę mówi wszystko. Osoba nie śledząca branży pomyśli sobie, że mamy tutaj do czynienia z jakimś nic nie wartym tytułem z kioskowej gazetki. Krótko - wiem, że jest to oparte na artworkach gry, ale można by to było zrobić dużo lepiej. Przynajmniej tak, by nie wyglądała jak gierka za 5zł.
Z drugiej strony aktualnie to wydanie stoi przy moim laptopie od listopada (przypomnienie, by w końcu przejść ten tytuł - braciak już dawno go ograł i poleca). Patrząc się na opakowanie zaczynam coraz bardziej przekonywać się do okładki. Nie zmienia to jednak pierwszego, negatywnego wrażenia.
Zaś w samym środku mamy płytkę oraz mocno skróconą instrukcję instalacji wraz z kodem Steam. Bardzo nie lubię takiej metody, ale wiem, że na powrót instrukcji (choćby 20 stronicowych) nie ma co liczyć.
Polskie gry, które prezentują sobą dobry poziom, zasługują na godne wydanie przynajmniej w rodzimym kraju. Przy The Way z chęcią bym zobaczył jakiś artbook, zestaw pocztówek lub cokolwiek - aby Polski gracz mógł się z tego nacieszyć. Z tego powodu kibicowałem bardzo serii wydawniczej IQ Publishing "Made in Poland", która już chyba umarła śmiercią naturalną (niestety). Ale o tej serii na pewno jeszcze kiedyś napiszę w oddzielnych postach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz