Dobra, po tej dość długiej przerwie, powracam z dobrą nutą prosto z Polski. Kawałek ma już rok na karku, ale nadal bardzo dobrze się go słucha. I nadal jest aktualny ze swoim przesłaniem.
Trudno mi powiedzieć, czemu ani razu nie słyszałem tego kawałka w popularnych polskich stacjach radiowych. Sam dowiedziałem się o nim z jednego postu na Facebooku, który dotyczył chęci wprowadzenia w Polsce prawa, by w stacjach radiowych minimum (chyba) 50% zawartości była od polskich twórców. Idea dosyć szlachetna i sam się z nią zgadzam - cytując klasyka "cudze chwalicie, a swego nie znacie".
Powyższy utwór jest dość lekki, a tekst szybko wpada do głowy. Słowa mówią o tym, by nie zostać zaszufladkowanym oraz pozbawionym wolności. By nie stać się jedną szarą masą łatwo sterowaną przez państwo. Takie piosenki lubię i pewnie przez to nie jest puszczana w lokalnych rozgłośniach.
Pamiętajcie więc, by żyć zgodnie z naturą, daleko od państwa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz